Monster TV
Polecamy w Monster TV
Kto jest online?
Ale zawsze możesz się zarejestrować.
Gościmy obecnie 4595 osób, w tym 123 rejestrowych bojowników walki z powagą.
Ostatnio dołączył do nas bojownik Moros1985
Nowe życie na emigracji...
- Nie rób tego! Zabiorę cię na pokład naszego statku, ukryję, przemycę do Ameryki i zaczniesz nowe życie. Przez cały rejs będę cię karmił, będę ci dawał radość, a ty będziesz mnie dawać radość. Jeszcze nie wszystko stracone...
10 010
13
Zdesperowana dziewczyna stoi na nadbrzeżu i chce popełnić samobójstwo. Widzi to młody marynarz, podchodzi do niej i mówi:
- Nie rób tego! Zabiorę cię na pokład naszego statku, ukryję, przemycę do Ameryki i zaczniesz nowe życie. Przez cały rejs będę cię karmił, będę ci dawał radość, a ty będziesz mnie dawać radość. Jeszcze nie wszystko stracone...
Nowe odkrycie w dziedzinie anatomii
- Kto wie, z czego składa się serce?
Jasio zgłasza się i mówi:
- Z dwóch komór, z dwóch przedsionków i z nóżek.
- Z nóżek? Skąd ci to przyszło do głowy?
- Bo wczoraj w nocy słyszałem, jak mój tatuś mówił: "A teraz moje serduszko, rozłóż nóżki!"
7 766
4
Nauczycielka biologii pyta dzieci:
- Kto wie, z czego składa się serce?
Jasio zgłasza się i mówi:
- Z dwóch komór, z dwóch przedsionków i z nóżek.
- Z nóżek? Skąd ci to przyszło do głowy?
- Bo wczoraj w nocy słyszałem, jak mój tatuś mówił: "A teraz moje serduszko, rozłóż nóżki!"
Pan Penis przed sądem pracy
Wysoki sądzie!
Ja, niżej podpisany Penis, zwracam się o podniesienie wynagrodzenia z następujących powodów:
- Wykonuję pracę fizyczną,
- Pracuję na odpowiedzialnym stanowisku,
- Przede wszystkim pracuję głową,
- Pracuję także w weekendy oraz święta państwowe,
- Pracuję w zanieczyszczonym środowisku,
- Nie otrzymuję wynagrodzeń za nadgodziny i pracę zmianową,
Ja, niżej podpisany Penis, zwracam się o podniesienie wynagrodzenia z następujących powodów:
- Wykonuję pracę fizyczną,
- Pracuję na odpowiedzialnym stanowisku,
- Przede wszystkim pracuję głową,
- Pracuję także w weekendy oraz święta państwowe,
- Pracuję w zanieczyszczonym środowisku,
- Nie otrzymuję wynagrodzeń za nadgodziny i pracę zmianową,
Wydalanie gazów
[...] zostało opisane zgodnie z jego
zmienną charakterystyką i określone w czterech grupach:
(1) typ "ukryty" (przemycany, wstydliwy, o wysokim tonie), który jest uwalniany powoli i cicho, czasem z efektem pustoszącym,
(2) wiatry przy otwartym zwieraczu odbytu lub typu "Beach", któremu przypisuje się wyższą temperaturę i intensywniejszy zapach,
8 789
3
Fragment pracy Andrieja Mikojana, słynnego naukowca radzieckiego, jednego z twórców nowoczesnych silników odrzutowych. Mało kto jednak wie, że wcześniej pracował nad naturalnymi metodami odrzutu i nasz agent Barszczu dotarł do jego pracy magisterskiej na Uniwersytecie Kosomolskim w Moskwie...:[...] zostało opisane zgodnie z jego
zmienną charakterystyką i określone w czterech grupach:
(1) typ "ukryty" (przemycany, wstydliwy, o wysokim tonie), który jest uwalniany powoli i cicho, czasem z efektem pustoszącym,
(2) wiatry przy otwartym zwieraczu odbytu lub typu "Beach", któremu przypisuje się wyższą temperaturę i intensywniejszy zapach,
Krótki dżołk
Zygmunt co roku latał na południe i przywoził stamtąd suweniry, z którymi potem chodził do suwenirologa.
PAP: Osama bin Laden pszczelarzem
Waszyngton ma dowody, że Osama bin Laden wykorzystuje swoją azjatycką sieć sklepów z miodem do finansowania działalności terrorystycznej, a także przemytu broni, narkotyków i agentów - podał czwartkowy New York Times.
Według źródeł gazety, produkcja i handel miodem, prowadzone pod szyldami wielu przedsiębiorstw, są jedną z głównych form działalności organizacji bin Ladena, al-Qaeda.
Według źródeł gazety, produkcja i handel miodem, prowadzone pod szyldami wielu przedsiębiorstw, są jedną z głównych form działalności organizacji bin Ladena, al-Qaeda.
Przyznano Anty-Noble
Nie tylko nagroda Nobla dopinguje uczonych całego świata do wzmożonych wysiłków. Przyznawany po raz jedenasty na Uniwersytecie Harvarda Ig Nobel to nagroda za najgłupsze osiągnięcia naukowe. W dziedzinie ekonomii otrzymał ją pracujący w Kanadzie Polak, Wojciech Kopczuk.
Ku ogólnemu zaskoczeniu anty-Nobla w dziedzinie ekonomii otrzymał w tym roku Polak, Wojciech Kopczuk (University of British Columbia) wraz z Joelem Slemrodem (University of Michigan Business School). Odkryli oni prawidłowość pomiędzy śmiertelnością a zobowiązaniami wobec fiskusa. Naukowcy stwierdzili, że ludzie są w stanie "przesunąć" termin swego zgonu, jeśli mają nadzieje, że na skutek zmian legislacyjnych wypadnie im zapłacić niższe podatki. Jak powiedział dr Kopczuk, badania zajęły mu około godziny.
16 656
7
Polak laureatem anty-Nobla z ekonomii
Nie tylko nagroda Nobla dopinguje uczonych całego świata do wzmożonych wysiłków. Przyznawany po raz jedenasty na Uniwersytecie Harvarda Ig Nobel to nagroda za najgłupsze osiągnięcia naukowe. W dziedzinie ekonomii otrzymał ją pracujący w Kanadzie Polak, Wojciech Kopczuk.
Ku ogólnemu zaskoczeniu anty-Nobla w dziedzinie ekonomii otrzymał w tym roku Polak, Wojciech Kopczuk (University of British Columbia) wraz z Joelem Slemrodem (University of Michigan Business School). Odkryli oni prawidłowość pomiędzy śmiertelnością a zobowiązaniami wobec fiskusa. Naukowcy stwierdzili, że ludzie są w stanie "przesunąć" termin swego zgonu, jeśli mają nadzieje, że na skutek zmian legislacyjnych wypadnie im zapłacić niższe podatki. Jak powiedział dr Kopczuk, badania zajęły mu około godziny.
Intratna wymiana
8 465
6
Pociąg jadący zimą przez Syberie zatrzymuje się bez żadnej przyczyny w tzw. szczerym polu. Pasażerowie cierpliwie czekają godzinę, dwie, w końcu jakiś wkurzony pasażer łapie konduktora i pyta co jest grane, na co ten odpowiada: "Pamieniajem lokomotiwu" - no jak tak to wszyscy siedzą spokojnie, czekają znowu godzinę, dwie, trzy...
Lepper w drodze do nieba
Miejsce: brama do niebios
Występują: Einstein, Picasso, Lepper i oczywiście św. Piotr
Einstein pojawia się przy bramie. Św. Piotr stwierdza:
- Hmm.. Wyglądasz jak Einstein, ale czy naprawdę nim jesteś?
Nawet nie wiesz jak rożnych metod ludzie próbują, żeby się tu prześlizgnąć.
- Mogę prosić kawałek kredy i tablice?
Św. Piotr pstryknął palcami, pojawiła się tablica i kreda. Einstein zaczął objaśniać zasady matematyki i fizyki, rysować na tablicy wykresy itp..
- Ok, wierze Ci, wchodź.
Następny był Picasso.
Występują: Einstein, Picasso, Lepper i oczywiście św. Piotr
Einstein pojawia się przy bramie. Św. Piotr stwierdza:
- Hmm.. Wyglądasz jak Einstein, ale czy naprawdę nim jesteś?
Nawet nie wiesz jak rożnych metod ludzie próbują, żeby się tu prześlizgnąć.
- Mogę prosić kawałek kredy i tablice?
Św. Piotr pstryknął palcami, pojawiła się tablica i kreda. Einstein zaczął objaśniać zasady matematyki i fizyki, rysować na tablicy wykresy itp..
- Ok, wierze Ci, wchodź.
Następny był Picasso.
Praca vs. Więzienie
W wiezieniu - spędzasz większość czasu w celi 3 na 4 metry.
W pracy - spędzasz większość czasu w boksie 2 na 2 metry.
> > >
W wiezieniu - dostajesz trzy posiłki dziennie.
W pracy - masz przerwę tylko na jeden i w dodatku musisz za niego zapłacić.
W pracy - spędzasz większość czasu w boksie 2 na 2 metry.
> > >
W wiezieniu - dostajesz trzy posiłki dziennie.
W pracy - masz przerwę tylko na jeden i w dodatku musisz za niego zapłacić.
Picie alkoholu szkodzi
Pijany koleś poderwał sobie na dyskotece panienke. Jak to bywa w życiu zaprosił ją do domu .... Po upojnej nocy budzi się skacowany i spostrzega leżącą obok siebie obcą osobę. Zszokowany pyta:
- A ty kto?
- Ja jestem Mariolka, poznaliśmy się wczoraj na dyskotece, a ty potem zaprosiłeś mnie do siebie na noc. Nie pamietasz?
- Nie, a w ogóle to ile ty masz lat ?
- No, kobieta ma tyle lat na ile wygląda.
- Nie gadaj, ludzie tak długo nie żyją!
- A ty kto?
- Ja jestem Mariolka, poznaliśmy się wczoraj na dyskotece, a ty potem zaprosiłeś mnie do siebie na noc. Nie pamietasz?
- Nie, a w ogóle to ile ty masz lat ?
- No, kobieta ma tyle lat na ile wygląda.
- Nie gadaj, ludzie tak długo nie żyją!
Jaki ojciec taki syn
- Tato, ile kilometrów ma Nil?
- Nie wiem.
- A kto to był Dąbrowski?
- Nie wiem.
- A stolicą jakiego państwa jest Madryt?
- Nie wiem.
- Synku, nie dręcz tatusia - prosi matka.
- Nie wiem.
- A kto to był Dąbrowski?
- Nie wiem.
- A stolicą jakiego państwa jest Madryt?
- Nie wiem.
- Synku, nie dręcz tatusia - prosi matka.
Bajka o pewnej polskiej firmie
Dwie spółki - polska i amerykańska - zdecydowały co rok urządzać zawody kajakarskie z ośmioosobową załogą. Obie drużyny cały rok trenowały intensywnie, a kiedy nadszedł dzień zawodów, każda drużyna była w pełni sił.
Jednak to Amerykanie wygrali - przewagą ponad jednego kilometra.
Po przegranej drużyna polska upadła na duchu. Główny menedżer zdecydował, że należy postarać się wygrać w kolejnych zawodach i utworzyć pecjalną grupę w celu rozwiązania problemu. Grupa ta po przeprowadzeniu licznych badań odkryła, że Amerykanie mieli siedmiu mężczyzn przy wiosłach i jednego dowodzącego, podczas gdy drużyna polska miała jednego mężczyznę przy wiosłach i siedmiu dowodzących. W tej sytuacji, menedżer dał oczywisty dowód swoich umiejętności kierowniczych: zatrudnił spółkę konsultacyjną do szczegółowego zanalizowania struktury drużyny polskiej.
Jednak to Amerykanie wygrali - przewagą ponad jednego kilometra.
Po przegranej drużyna polska upadła na duchu. Główny menedżer zdecydował, że należy postarać się wygrać w kolejnych zawodach i utworzyć pecjalną grupę w celu rozwiązania problemu. Grupa ta po przeprowadzeniu licznych badań odkryła, że Amerykanie mieli siedmiu mężczyzn przy wiosłach i jednego dowodzącego, podczas gdy drużyna polska miała jednego mężczyznę przy wiosłach i siedmiu dowodzących. W tej sytuacji, menedżer dał oczywisty dowód swoich umiejętności kierowniczych: zatrudnił spółkę konsultacyjną do szczegółowego zanalizowania struktury drużyny polskiej.
Hodowca komarów
Przychodzi baba na targ i patrzy, a tam jakiś facet się wydziera:
- Komary, sprzedaję komary w słoikach, po 5 zł za jednego komara w słoiku!!!
Baba podchodzi do faceta i mówi:
- Panie, co pan, komara za 5zł? Zwariował pan?
- Nie, nie, proszę pani, każdy z tych komarów jest wytresowany. Jak go pani postawi na stoliku przy łóżku, rozbierze się, wskoczy do łóżka i wypuści komara ze słoika, to on pani zrobi tak dobrze, jak nigdy pani nie miała w życiu!
- Komary, sprzedaję komary w słoikach, po 5 zł za jednego komara w słoiku!!!
Baba podchodzi do faceta i mówi:
- Panie, co pan, komara za 5zł? Zwariował pan?
- Nie, nie, proszę pani, każdy z tych komarów jest wytresowany. Jak go pani postawi na stoliku przy łóżku, rozbierze się, wskoczy do łóżka i wypuści komara ze słoika, to on pani zrobi tak dobrze, jak nigdy pani nie miała w życiu!
Poradnik jak zatruć komuś życie
Nigdy nie dawaj napiwków większych niż 10 groszy.
Podtrzymuj pocztę łańcuszkową.
Stawiaj późniejszą datę na wszystkich swoich czekach.
Nuć na koncertach.
Zabieraj z hotelu ręczniki.
Dawaj sygnał w lewo i skręcaj w prawo.
Pomagaj frajerom rozstać się z pieniędzmi.
Nie dotrzymuj tajemnic.
Rozpuszczaj złośliwe plotki.
Pisząc życiorys, chwal się bez umiaru.
Informuj wszystkich, jak ciężko pracujesz.
Uprawiaj sztukę wiotkich uścisków dłoni.
Zatrudnij nieuczciwego księgowego: to tak, jakbyś dał sobie podwyżkę.
Podtrzymuj pocztę łańcuszkową.
Stawiaj późniejszą datę na wszystkich swoich czekach.
Nuć na koncertach.
Zabieraj z hotelu ręczniki.
Dawaj sygnał w lewo i skręcaj w prawo.
Pomagaj frajerom rozstać się z pieniędzmi.
Nie dotrzymuj tajemnic.
Rozpuszczaj złośliwe plotki.
Pisząc życiorys, chwal się bez umiaru.
Informuj wszystkich, jak ciężko pracujesz.
Uprawiaj sztukę wiotkich uścisków dłoni.
Zatrudnij nieuczciwego księgowego: to tak, jakbyś dał sobie podwyżkę.
Był taki konkurs w RMFie
Na antenie popularnego radia, trwa konkurs. Polega mniej więcej na tym, że pod numer telefonu dzwoni spiker i znalezioną tam osobę pyta o coś mało ważnego i na wszelki wypadek nie wymagającego wiedzy. Potem ktoś z radia dzwoni pod numer wskazany przez odpowiadającego i jeżeli wskazana osoba spod drugiego numeru odpowie podobnie lub tak samo jest szansa wygrania czegoś dużego.
- Dzień dobry Panu – zagaj rozradowany obrzydliwie spiker – dzwonimy do pana w związku z konkursem do się Pan zgłosił, proszę powiedzieć czy jest Pan gotowy na odpowiedź.
- Tak.
- He, he to nie było jeszcze pytanie. He, he pytanie brzmi, co najprzyjemniejszego spotkało pana w dniu dzisiejszym.
- Kochałem się z żoną.
- Dzień dobry Panu – zagaj rozradowany obrzydliwie spiker – dzwonimy do pana w związku z konkursem do się Pan zgłosił, proszę powiedzieć czy jest Pan gotowy na odpowiedź.
- Tak.
- He, he to nie było jeszcze pytanie. He, he pytanie brzmi, co najprzyjemniejszego spotkało pana w dniu dzisiejszym.
- Kochałem się z żoną.
Poemat liryczny o pierdzeniu...
Dla tych co się by chcieli się z odrazą obruszyć na to 'obrzydlistwo' przypomnę tylko, że autor tego utworu to nikt inny jak tylko sam Olek Fredro, ten od Zemsty i Ślubów Panieńskich (rany, już wtedy były śluby homo?!) i ten od XIII księgi Pana Tadeusza, tej samej co ją czytał Olbrychski. No to teraz można już czytać:
Od prawieków w całym świecie,
Kogo kolka w boku gniecie,
Każdy sobie pierdzi chętnie,
Cicho, smutno lub namiętnie.
Stary, młody, mały, duży
Wszystkim dym się z dupy kurzy,
Każdy chętnie portki pruje,
Bliźnim pod nos popierduje.
Od prawieków w całym świecie,
Kogo kolka w boku gniecie,
Każdy sobie pierdzi chętnie,
Cicho, smutno lub namiętnie.
Stary, młody, mały, duży
Wszystkim dym się z dupy kurzy,
Każdy chętnie portki pruje,
Bliźnim pod nos popierduje.
Garść porad dla dobrych kierowców
Klika bezcennych porad jak zostać naprawdę dobrym kierowcą, dumnym ze swoich umiejętności. Ach przyznam się wam, że przede mną jeszcze dużo ciężkiej pracy. Ale bądźmy wytrwali! Doskonałość jest w zasięgu ręki...
1. Pamiętaj, ze celem każdego kierowcy jest być pierwszym, cokolwiek to oznacza.
2. Im szybciej przejedziesz na czerwonym świetle, tym mniejsze prawdopodobieństwo, że ktoś cię stuknie z boku.
3. Włączenie kierunkowskazu ujawnia wszystkim twój zamiar wykonania manewru. Prawdziwy kierowca nigdy tego nie zdradza.
4. Nigdy nie wymuszaj pierwszeństwa, ani nie zajeżdżaj drogi starszemu samochodowi. Tamten gość prawdopodobnie nie ma nic do stracenia.
5. Jeżeli jedziesz lewym pasem bez żadnej możliwości wyprzedzenia auta przed tobą, lub zjechania na prawo a gość z tylu trąbi i błyska światłami, oznacza to, ze ma on dodatkowe możliwości.
1. Pamiętaj, ze celem każdego kierowcy jest być pierwszym, cokolwiek to oznacza.
2. Im szybciej przejedziesz na czerwonym świetle, tym mniejsze prawdopodobieństwo, że ktoś cię stuknie z boku.
3. Włączenie kierunkowskazu ujawnia wszystkim twój zamiar wykonania manewru. Prawdziwy kierowca nigdy tego nie zdradza.
4. Nigdy nie wymuszaj pierwszeństwa, ani nie zajeżdżaj drogi starszemu samochodowi. Tamten gość prawdopodobnie nie ma nic do stracenia.
5. Jeżeli jedziesz lewym pasem bez żadnej możliwości wyprzedzenia auta przed tobą, lub zjechania na prawo a gość z tylu trąbi i błyska światłami, oznacza to, ze ma on dodatkowe możliwości.
Linia pierwszej pomocy czyli serwis i jego klienci
Czyli konkurs o najgłupszego klienta serwisu komputerowego, a jego zwycięzcą jest... zresztą sami poczytajcie o szczycie bystrości i intelignecji. Moim zdaniem blondyn
- Dzień dobry. W czym mogę pomoc?
- Tak, cóż. Mam problem z Wordem.
- Jakiego rodzaju problem?
- Pisałem na komputerze, i nagle pisane słowa gdzieś sobie poszły.
- Poszły sobie?
- Znikły!
- Hmm, jak teraz wygląda pański ekran?
- Dzień dobry. W czym mogę pomoc?
- Tak, cóż. Mam problem z Wordem.
- Jakiego rodzaju problem?
- Pisałem na komputerze, i nagle pisane słowa gdzieś sobie poszły.
- Poszły sobie?
- Znikły!
- Hmm, jak teraz wygląda pański ekran?
Amerykańscy komandosi nad Afganistanem
Ciemna noc, amerykański bombowiec leci na akcje. Cel: zrzucić spadochroniarzy na wyznaczony obszar na terytorium wroga. Samolot zatoczył krąg, zapala się czerwona lampka, następnie zielona, grupa komandosów wyskoczyła nad celem. Z wyjątkiem jednego...
Dowódca: Skacz...
Tchórzliwy komandos: Nnnie...
Dowódca: Dlaczego nie?
Komandos: Bbbo sie bbboje...
Dowódca: Skacz, bo pójdę po pilota!!!
Komandos: Ttto idź...
Dowódca: Skacz...
Tchórzliwy komandos: Nnnie...
Dowódca: Dlaczego nie?
Komandos: Bbbo sie bbboje...
Dowódca: Skacz, bo pójdę po pilota!!!
Komandos: Ttto idź...
Egzamin z pediatrii
Idzie zupełnie zielony student na egzamin z pediatrii. Siada, dostał papier z pytaniem i się gapi. Pytanie brzmi: "Podaj cztery zalety mleka z piersi". Co tu napisać... Myśli, wzdycha, patrzy w sufit...W końcu zdecydował się napisać cokolwiek mu przyjdzie do głowy:
1.nie trzeba gotować,
2.koty nie mogą go wypić,
3.dostępne zawsze kiedy potrzebne,
Jak narazie nieźle. Ale trzeba napisać CZTERY zalety. Znów wzdycha, myśli, patrzy w sufit... i nagle olśnienie!
1.nie trzeba gotować,
2.koty nie mogą go wypić,
3.dostępne zawsze kiedy potrzebne,
Jak narazie nieźle. Ale trzeba napisać CZTERY zalety. Znów wzdycha, myśli, patrzy w sufit... i nagle olśnienie!
Z archiwów JM |
|
Najpotworniejsze ostatnio
Najlepsze komentarze
„Widać dla ruskich propagandzistów 'ewakuacja' oznacza tylko i wyłącznie wyjazd z kraju, a nie przemieszczenie się w bezpieczne miejsce (schron, metro czy inne miasto) i mieć jakieś przydatne rzeczy typu latarka, konserwa, naładowany akumulator itp. na czas zorganizowania obrony lub minięcia niebezpieczeństwa
Plecak ewakuacyjny to zawsze dobry pomysł, więc darujcie sobie te konfiarskie podpisy”
by C47
463
„Nie oczekujcie od ludzi, którzy słuchają się proboszcza i przez 8 lat byli wpatrzeni w tvpis logiki.”
by roman566
435
„#5 I pewnie to był cios straszny dla Niemców”
by lenad
431
„Czy to jest jakaś aluzja do protestujących rolników, którzy głosują na Pis?”
by artuspower
420
„co oni żrą, że ich ejakulat zapycha rury. Klej wąchają ?”
by paaaula123
411